Po rajdzie Dakar 2023 - za kulisami zespołu rajdowego X-RAID
X-raid ostatnio brał udział w słynnym na całym świecie Rajdzie Dakar - drugi rok z rzędu z firmą NGK SPARK PLUG jako partnerem technicznym i sponsorem. Aby rzucić nieco światła na przygotowania związane z udziałem w takim wydarzeniu, spotkaliśmy się z Tobiasem Quandtem z X-raid, który ujawnił co jest potrzebne, aby zespół osiągał wyniki na najwyższym poziomie.
Przygotowania do Dakaru
Podczas gdy „Dakar” jest uznawany na całym świecie za jeden z najbardziej wymagających rajdów dla kierowców pod względem wytrzymałościowym, logistyka związana z dotarciem na to wydarzenie jest wyczynem samym w sobie. W przypadku tego kultowego wyścigu, który zwykle rozpoczyna się na przełomie roku, kluczowe jest odpowiednie przygotowanie. „Planowanie zaczyna się już w lipcu, a przygotowania na początku października każdego roku” - informuje Tobias. „ASO (organizator Rajdu Dakar) czarteruje statek dla wszystkich europejskich drużyn, który wypływa z Marsylii pod koniec listopada. Oznacza to, że wszystko musi być gotowe do połowy listopada, bo w przeciwnym razie trzeba będzie lecieć samolotem, co jest oczywiście dużo droższe”, dodaje.
Na tegoroczny Dakar zespół X-raid przetransportował sześć gigantycznych samochodów 6x6, dwie mobilne ciężarówki kuchenne, jedną ciężarówkę z rozkładaną naczepą, siedem kamperów i samochody serwisowe. Dla zespołu startującego w Rajdzie Dakar najcenniejszym ładunkiem są jednak części zamienne i opony. „Kluczowym czynnikiem jest tu doświadczenie, ponieważ nigdy nie wiadomo, które rodzaje części będą najważniejsze, co oznacza, że dużo opiera się na domysłach” - mówi Tobias. Ponieważ przestrzeń jest na wagę złota, a do przetransportowania jest wiele części, zespół stosuje kodowanie kolorami, aby uniknąć zbędnego zamieszania. „Każda część do samochodów, taka jak hamulce, elementy układu chłodzenia, elektryka itp. jest umieszczana w pudełku o specjalnie przypisanym kolorze. To sprawia, że części można znaleźć znacznie szybciej”.
Oprócz doświadczenia niezwykle ważna jest również umiejętność improwizacji, ponieważ bez względu na to, jak doskonałe było planowanie, niespodzianki czyhają za każdym rogiem. „W przeszłości na niektórych zgrupowaniach kradziono nam sprzęt podczas transportu, a do tego może on również dotrzeć z opóźnieniem, ale takie rzeczy nigdy nie powodowały żadnych poważnych problemów”.
Kluczowa rola mechaników zespołu
Rajd Dakar to także szczyt wytrzymałości dla personelu technicznego. Przez cały czas trwania imprezy mechanicy muszą wykorzystywać całą swoją wiedzę i umiejętności improwizacji, aby doprowadzić pojazd do jak najlepszego stanu, jednocześnie walcząc ze zmęczeniem spowodowanym minimalną ilością snu w niekomfortowych warunkach.
„Nasi mechanicy muszą zaczynać swój dzień między 4:00 a 6:00 rano, kiedy od razu zabierają się do pracy przy samochodach. Dopiero gdy zawodnicy wyruszą w drogę, mają szansę na śniadanie” - mówi Tobias. Dalej dzień mija na budowie parku serwisowego X-raid (obozu) i wykonywaniu prac przygotowawczych dla pojazdów przed ich powrotem. „Mechanicy wykorzystują każdą chwilę przestoju, aby zjeść i nadrobić zaległości w spaniu w swoim biwaku, ponieważ wiedzą, że po powrocie pojazdów często będą musieli zostać do późna w nocy, aby wykonać przeglądy i naprawy, a czasami dokonać zmiany konfiguracji samochodu”.
Zdaniem Tobiasa ich współpraca z kierowcami ma szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę nieprzewidywalny charakter terenu w tej formie wyścigów. „W wyścigach torowych zawsze masz ten sam tor, co oznacza, że pierwszeństwo mają dane komputerowe i wyczucie czasu. Jednak w wyścigach terenowych podłoże się zmienia, więc odczucia oraz informacje zwrotne, jakie kierowcy przekazują mechanikom, mają kluczowe znaczenie”.
Przyszłość
Podczas Rajdu Dakar 2023 zespół X-raid nie był w stanie dorównać wyżynom osiągniętym w poprzednich latach z Sebastianem Halpernem i Bernardo “Ronnie” Grauem, którzy pokonali wiele wyzwań i zajęli dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej w swoim MINI JCW Rally Plus. Sheikh Khalid Al-Qassimi i Ola Floene zajęli 16. miejsce w swoim MINI JCW Buggy, a za nimi uplasowali się na 17. miejscu Jakub “Kuba” Przygoński i Armand Monleon w MINI JCW Rally Plus. Denis Krotow i Konstantin Żilcow zajęli 21. miejsce w swoim MINI JCW Buggy.
Jednak dla Tobiasa perspektywy są zdecydowanie pozytywne. „Pierwszy tydzień nie poszedł nam dobrze i ogólne wyniki mogły być lepsze, ale widzieliśmy ogromny potencjał naszych samochodów i wiemy, że w przyszłości będziemy silniejsi”. Aby to zapewnić, zespół będzie nadal polegał na ogromnym doświadczeniu i wiedzy wiodącego światowego specjalisty w dziedzinie zapłonu i czujników. „Technologia zapłonu NGK SPARK PLUG była wspaniałym dodatkiem dla X-raid. Firma osiągnęła wszystko na najwyższym poziomie sportów motorowych i jesteśmy pewni, że w przyszłości odegra znaczącą rolę w naszym przyszłym sukcesie”.